piątek, 26 lutego 2010

Aport rzeczowy

A już myślałem, że franciszkanie poszli drogą karmelitów bosych. A raczej nagich. Pamiętając, że zakon franciszkanów posiada jakieś resztki udziałów w Telewizji Puls, entuzjastycznie przyjąłem nową ofertę programową, a szczególnie misyjny program „Goło i wesoło”.
Idea tego programu jest banalnie prosta. Skąpo ubrana dziewczyna wykonuje jakieś banalne prace. A to myje szybę, a to ryje asfalt młotem pneumatycznym, a to pyta się o drogę. W trakcie tych czynności nagle jej bluzka spada i obnaża całkiem ładne piersi.
Byłem zachwycony. Wyglądało, że zakonnicy w sposób nowoczesny i atrakcyjny chcieli młodej i zdemoralizowanej publiczności przedstawić ideę zakonu żebraczego.
Niestety, byłem w błędzie. Okazało się, że braciszkowie pozbyli się ostatecznie swoich udziałów, a ekranowa obecność cycatych sióstr jest inicjatywą nowego właściciela. Zapewne przedstawił dzieje ostatniego aportu rzeczowego franciszkanów.

3 komentarze:

  1. Witam w Twojej Szanownej Osobie widza TV Puls. Witam zupełnie bezinteresownie, bowiem - podobnie ja Bracia Franciszkanie - nie mam już z nią wiele wspólnego. Poza Historią...

    OdpowiedzUsuń
  2. Sorry, w poprzedniej notce zmieniło mi system zmienił mi płeć imię... Przy okazji proponuję obserwacje blogu "porady na zdrady". ozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. A już miałem nadzieję, że przyciągnałem uwagę jakiejś Pauliny. Pawle, zawsze robisz takie numery...

    OdpowiedzUsuń